Od jakiegoś czasu zbieram się do napisania tu czegokolwiek. Zainspirowana jednym z wpisów moich ulubionych blogerek postanowiłam zrobić post, gdzie przedstawię Wam 50 faktów o samej sobie. To może być dobre wyzwanie, a jednocześnie będzie zabawnie xD
- Mam na imię Magda, miałam tysiąc przezwisk, tych głupich (kręgiel, madzik) i tych nie głupich (krygierka, meg, medżik), w tym roku kończę 20 lat, co jest w sumie nie prawdą bo nadal mam 18. Trust
- Mam chłopaka Kamila, z którym jestem już prawie 3 lata.
- Mam przyjaciółkę Asię, która w liceum wyżerała mi kanapki i wypijała hektolitry moich napoi xD
- Mam młodsze rodzeństwo, które jest niezastąpione.
- Moją wielką pasją od 5 lat jest fotografowanie, które teraz poszło w odstawkę do końca maja.
- Poszłam w ślady mamy i jestem na pierwszym roku studiów pielęgniarstwa na WUMie.
- Mam wiele nałogów do których się nie przyznaje, ale m.in. jest nim czekolada.
- Jestem baaaaaardzo uparta i zawzięta. Jeśli coś sobie wymyślę - to tak ma być.
- Mama mówi, że jestem rozpieszczonym dzieckiem, ale to nie prawda.
- Bardzo często używam zwrotu "mama mówi" "mama powiedziała".
- Miałam i mam mnóstwo marzeń, dużo udało mi się spełnić, resztę mam zamiar spełnić w tym roku (m.in. pojadę na koncert Rise Against!)
- Miałam zawsze obok siebie dużo bliskich przyjaciół, których potem traciłam.
- Czasami wyłącza mi się mózg.
- Kocham wszystko od kindera, a szczególnie kinder bueno.
- Zbieram bilety i chowam je w pudełku z kotami.
- Kocham koty!
- Mam armię zwierząt: rybki, 4 koty, 3 psy.
- Na 18ste urodziny dostałam od przyjaciół akwarium, po czym tak się wkurzyłam, że płakałam cały dzień, a po dziś dzień przeklinam, że je w ogóle dostałam.
- Uwielbiam podróże, w przyszłości chciałabym zwiedzić świat.
- Marzy mi zanurkować i obejrzeć Wielką Rafę Koralową.
- Zawsze chciałam przelecieć się samolotem, a gdy już do niego wsiadłam o mało nie zemdlałam, a całą podróż biegałam do łazienki z bólem brzucha. W międzyczasie czuwałam żebyśmy nie spadli. Jak były turbulencje to myślałam, że zejdę.
- Kiedy byłam w podstawówce wracałam z Pauliną do domu pieszo. Pewnego razu strasznie się pokłóciłyśmy, bo moja czapka została wrzucona na drzewo. Tradycyjnie - popłakałam się i poskarżyłam mamie.
- Byłam strasznym płaczkiem.
- Jestem nieszczęśliwa jeśli chodzi o moje zdrowie - zawsze coś muszę sobie zrobić.
- Kilka razy pod rząd w wakacje miałam skręconą kostkę.
- Raz idąc sobie ulicą coś po prostu zmieniło mi się w kolanie i tak już zostało, do momentu póki mnie nie pokroili na stole operacyjnym.
- Nie toleruję zbyt pewnych siebie ludzi, którzy uważają się za lepszych od innych.
- Pieniądze są dla mnie tematem tabu, nie lubię o nich rozmawiać, jeszcze bardziej nie lubię, gdy ktoś o nich rozmawia.
- Mama nakryła mnie podczas gdy pierwszy raz prawdziwie się upiłam.
- Nie lubię pomalowanych paznokci u stóp.
- Jak byłam dzieckiem pisałam wiersze.
- Jako dziecko marzyła mi się praca w sklepie z wędlinami, bo zawsze tak ładnie pachniało jak się tam wchodziło xD
- Mam 5 kolczyków w ciele.
- Jestem psychopatką i mam dziwne fobie.
- Boję się wojen, klaunów i bomb atomowych. (y)
- Podobno jestem nimfomanką, ale to nie prawda.
- Mój kot bawi się właśnie teraz ziemniakiem. (Nie wiedziałam, że mamy w mieszkaniu ziemniaki)
- Uwielbiam sushi, mogłabym jeść kilogramami.
- Uwielbiam wodę, uwielbiam pływać.
- Jestem tolerancyjną osobą z jednym wyjątkiem.
- Słucham głównie muzyki rockowej i metalu, ostatnio kocham się w piosence Korn - Hater.
- Moim idolem i wzorem do naśladowania jest dr House.
- Nie umiem i nie lubię piec ciast.
- Mój kot mnie ciągle gryzie i drapie, przez co moje ręce wyglądają jakbym była emo. Nawet kilka obcych osób pytało mnie przez to czy może mam kota.
- Kocham czytać książki, ale przeważnie nie mam na nie czasu.
- Nie cierpię oglądać filmów w internecie.
- Ostatnią widzianą przeze mnie sławą był Sabaton.
- Raz tak się upiłam, że rozsypałam mąkę w domu mojego chłopaka i stwierdziłam, że śnieg pada. Tego samego dnia kolega zapytał mnie jak smakuje woda, odpowiedziałam, że jest mi to obojętne i wtedy był to dla mnie tak świetnie wymyślony żart, że śmiałam się z niego 10 minut.
- Fotografia nigdy nie była u mnie na pierwszy planie, zawsze interesowały mnie kierunki medyczne.
- Uwielbiam życie w mieście, bo jestem osobą, która nie potrafi usiedzieć na miejscu, ale jednak lubię wracać na wieś, wyciszyć się i odciąć od świata.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz