Ostatnio ciągle słyszałam, żebym zaczęła robić RAWy. Oczywiście Magda leń, nieee, nie chce mi się bawić, tyle lat robiłam jpg i było fajnie, pasowało mi. I wiecie co? Postanowiłam w końcu pod naciskiem spróbować się nauczyć, pobawić trochę. Chwyciłam za aparat i ruszyłam na zachód słońca. Chciałam porobić trochę zdjęć do nauki. Po zrzuceniu ich na komputer i zabawie w photoshopie, doszłam do wniosku... jaka ja byłam głupia, że nie spróbowałam tego wcześniej. Ze światłem można czynić cuda, z resztą z kolorami tak samo. Jestem w szoku dlaczego dopiero teraz to odkryłam.
To światełko jest niesamowite!
OdpowiedzUsuńpo prostu brak mi słów, przepiękne :))
OdpowiedzUsuń