Chciałabym podzielić się z Wami recenzją fotoksiążki od Saal Digital.
Od dłuższego już czasu myślałam żeby uwiecznić swoje lepsze kadry na papierze. Tak, aby za kilkadziesiąt lat otworzyć album i przypomnieć sobie stare czasy z aparatem. Rozglądałam się za najlepszą formą utrwalenia tego. Przeglądając strony na facebooku koleżanek i kolegów po fachu, natknęłam się - również na recenzję - fotoksiążki od Saal Digital i postanowiłam spróbować.
A więc od początku - pobieramy darmowy program do tworzenia naszego dzieła. Ustalamy w nim jakich rozmiarów ma być fotoksiążka, ile ma być stron, czy okładka ma być zrobiona w jakiś szczególny sposób, inaczej niż wydrukowana, np. z eko skóry. Ja wybrałam format poziomy, rozmiar 28x19, 34 strony. Opcji jest naprawdę wiele, dla każdego coś się znajdzie. W każdym momencie tworzenia fotoksiążki możemy modyfikować ilość stron, wygląd okładki, zdecydować się jednak na watowanie, itp.
Tworzenie stron - i tutaj możemy poszaleć. W łatwy sposób możemy nadać stronom taki charakter jaki nam się tylko podoba. Ogranicza Was tylko wyobraźnia. A jeśli ktoś jest bardziej leniwy, czekają też gotowe szablony do wstawienia.
Ja, szczerze mówiąc, modyfikowałam gotowe już szablony, tylko niektóre strony stworzyłam od zera. Zrezygnowałam z ozdób, starałam się aby było jak najbardziej prosto, klasycznie.
Kiedy skończymy projektowanie, wystarczy zamówić i tylko czekać aż do nas dotrze. Czas wysyłki był naprawdę bardzo szybki.
Kiedy otrzymałam już swoją fotoksiążkę, byłam przeszczęśliwa! Przejrzałam ją kilka razy. Z racji tego, że zamawiałam fotoksiążkę z innych firm, mam pewne porównanie. Po pierwsze - w fotoksiążce od Saal Digital zdjęcia nie miały zmienionych kolorów. Kiedy zamawiałam z innej firmy, moje zdjęcia były... jakby pożółkłe? Tutaj nic, zero, dokładnie takie jak oryginalne. Po drugie - strony są naprawdę bardzo grube, solidne, nie zginają się. Na pewno wytrzymają dłuuuuugi czas. Po trzecie - płaskie łączenie stron. Nie ma zagłębienia pomiędzy dwiema kartami, przez co możemy na samym środku dać zdjęcie i będzie to dobrze wyglądało.
Można by się czepnąć ceny. Ale powiedzmy sobie szczerze - jeśli zależy nam na naprawdę dobrej jakości, na profesjonalnym wykonaniu i chcemy mieć pewność, że po roku książka nam się nie rozleci - warto dać więcej. Dlatego dla mnie nie jest to problem, WARTO.
Chciałam dodać wszystkie zdjęcia, wszystkie strony. Jednak mój aparat-inwalida nie potrafi już robić w miarę dobrej jakości zdjęć, na pewno nie przy takim świetle jakie miałam, więc zostawiam Was niestety tylko z tym.
Cóż więcej? Mogę śmiało polecić Wam tę fotoksiążkę. Ja na pewno stworzę ją jeszcze nie raz.
+ na stronie Saal Digital czeka na Was kupon rabatowy 75 zł na wybraną fotoksiążkę! KLIK
link do strony Saal Digital KLIK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz