Nawet nie wiecie jak bardzo jestem zadowolona z tej mini sesji. A raczej można powiedzieć - spaceru z siostrą i aparatem. Poniższe kadry są dla mnie swego rodzaju czasospowalniaczem. Poza tym - jest to zdecydowanie mój klimat zdjęć. Mam nadzieję, że uda mi się zrobić jeszcze kilka takich mini wypadów z siostrą w okolice.
Taka mała rozkmina jeśli chodzi o wpisy tutaj... Od jakiegoś już czasu zupełnie nie wiem co pisać w notatkach. Nie mam żadnego pomysłu. Czy pisać o sesji? O swoim życiu prywatnym? O wszystkim i o niczym? Kompletna pustka.
***
xoxo
Czasami najlepsze zdjęcia wychodzą wtedy, kiedy kompletnie ich nie planujemy :)
OdpowiedzUsuńA co do treści, sama mam czasami z tym problem.