W moim życiu dzieje się ostatnio dużo dobrego. Można powiedzieć, że wszystko mi się udaje, gdzie już nie pamiętam kiedy miałam aż tyle szczęścia na raz. Miejmy nadzieję, że będzie trwało to jak najdłużej.
Ale nie o tym mowa, bo chciałabym Wam dziś pokazać pierwsze testy Canona, który dostał imię "Maleństwo".
Do aparatu zakupiłam obiektyw od Canona 50 mm f/1.8, aczkolwiek tak przyzwyczaiłam się do heliosa, że zostanę przy nim. Tak więc - zdjęcia poniżej są wykonane za pomocą heliosa.
Jakie wnioski? Na pewno ostrość na duży plus. W ogóle nieporównywalna z moimi poprzednimi zdjęciami. Lepiej też mi się ostrzy heliosem, w związku z tym że jest to jednak pełna klatka i więcej widzę. Bokeh jest porównywalny, ale też wydaje mi się, że minimalnie lepszy niż w połączeniu z Sonym. Jednego czego mi brakuje - flara. Flary powstają, lecz nie takie jakie powstawały w połączeniu Sony + helios. No cóż, zawsze mogę na zachody zabierać Soniacza.
Ogólnie jestem bardzo zadowolona! Zobaczymy co będzie przy dalszych sesjach.
Notatka dla mnie na przyszłość: zapamiętać, żeby nie robić więcej zdjęć pod światło!
***
XOXO
Magda















Wow! Świetna sesja, mega mege mega! :) oby każda była taka piękna.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękujemy za tak miłe słowa! <3
UsuńAhhh pełen zachwyt! Więcej takich sesji poproszę :) Widzę tu kilka tak epickich ujęć,że będę je sobie oglądać jeszcze dobre kilka minut,szczególnie zdjęcia z listami w dłoniach i ostatni portret niezwykle przypadły mi do gustu. Helios ładnie tu poczarował :)
OdpowiedzUsuńPostaram się! Bardzo miło czyta się takie komentarze, dają kopa! <3
UsuńCudowne kadry! Brawo! ☺
OdpowiedzUsuńDziękujemy bardzo! :-)
Usuń