8 lat. Tyle zajęło mi zebranie się, aby wyjść na zdjęcia w magnoliach. Odkładałam ją cały czas na kolejny rok, powtarzałam sobie, że mam ważniejsze sprawy na głowie i nie mogę teraz myśleć o niczym innym, tym bardziej o sesjach. W tym roku również tak sobie powtarzałam - do czasu. W niedzielę na spacerze, znalazłam piękne magnoliowe drzewa. Pękło mi serce, że znów ominą mnie te wymarzone dawno kadry. Złapałam za telefon i zadzwoniłam do Asi. I już wiedziałam, że to będzie jedna z moich ulubionych sesji. Dziękuję Ci jeszcze raz Dżoana za spełnienie mojego fotograficznego marzenia! Jesteś po prostu niezawodna, i nie mówię tu tylko o zdjęciach. Dziękuję!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz